Wyobraź sobie, że jesteś w zakamarkach starego przedmieścia. Pada miarowy, zimny deszcz, brak promieni słońca. Rzeczywistość przytłacza swoją surowością. Patrzysz w górę - chmury płyną, rażąc swoją szarością, o zawrót głowy przyprawia szybkość przesuwania - to przez powłokę magnetyczną, osłaniającą atmosferę ziemską od nadmiernego promieniowania kosmicznego. Ludzie już dawno zapomnieli co to warstwa ozonowa. Wsiadasz do swojego pojazdu, wbijasz na jeden z tuneli powietrznych prowadzących do centrum metropolii. Włączasz radio, na chwilę oślepia Cię światło i zwariowane kolory prosto z wielkiego telebimu wysokiego na trzy piętra. Po chwili mijasz go, kojąc swoje zmysły przestrzennymi dźwiękami. Dociera do Ciebie niski bas, tribalowe bębny. Widok zza okienka zlewa się z tłem muzycznym, nadając sensu słowu - futuryzm. Choć teraz nie zwracasz na to uwagi. Słuchasz klasycznych brzmień muzyki kiedyś określanej mianem future bass ... Jest listopad, późne popołudnie, rok 2054...".
Tak na dzień dzisiejszy działa na mnie future garage, future bass, czy ogólnie to nowsze zjawisko na scenie post-ukgarage. Jest w niej coś, co powoduje wyobrażanie sobie takie rzeczywistości. Dziś, zmierzamy w ciekawym kierunku, odkrywamy nowe płaszczyzny komunikacji dźwiękiem, zawsze jednak pozostając wiernym jednemu fundamentowi - mocnemu basowi. To zawsze wywołuje u nas dreszcze emocji, wielokrotnie ludzie miewają przyjemny stan fizjologiczno-psychologiczny określany mianem euforii, mając przy tym tzw. "gęsią skórkę". Lubicie to? Ja bardzo. Da Phewtcha iz FG. CJ Reign
Imagine, youre in the old subburbs recess. The rain falling down is quite steady and cold, there's lack fo the rays. The reality is overwhelming with it's harshness. You look up - the clouds are flowing, jaring on everyone with it's bland sight, it's speed is vertiginous - this is because of the magnetic field, sourrounding atmosphere from the inordinate radiation. People have forgotten way to long what's an ozone field. You enter your ship, then get into one of the air tunnels heading to the metropolis centre. You plugin the radio, but for a second you get blinded byt the coloured neon lights from the huge telebims high on three floors. Soon after you pass it, spaced out sounds are sensuous for yourself. Deep subbass and tribal percussion comes down on you. The sight by the window is merging with music ambience, giving full meaning to the term futurism. Although you don't pay attention. You listen to classic music, named future bass ... it is late afternoon, november 2054..."This is how future garage, future bass or post-ukgarage in general influences on me. It's something that makes me to imagine such reality. We are going into exciting direction nowadays, we discover new ways of communication with sounds, always being loyal to one foundamental thing though - heavy bass. It always creates thrills inside us, people have mostly enjoyable physiological and psychological state called euphoria and having creeps. Do you like it? I like it alot. Da Phewtcha iz FG. CJ Reign.
Cj Reign - Future-Bass.Pl Podcast #003 by Future-Bass.Pl on Mixcloud
To wizja ma cos wspolnego z tym co na codzien sie czuje w LDZ.
OdpowiedzUsuń